niedziela, 13 stycznia 2008

Księżyc



Księżyc uformował się w 1990 i początkowo był żeńskim projektem wokalnym a cappella, inspirowanym słowiańską muzyką ludową z Ukrainy, Bułgarii, Polski i Białorusi. Po zmianach personalnych Księżyc zyskuje klarnecistę i klawiszowca.

Twórczość zespołu zaczepia o dokonania muzyki dawnej, współczesnej, a nawet industrialnej. Natomiast sami muzycy określali swoją muzykę jako psychodeliczno-etniczny minimal.

W 1993 powstała pierwsza płyta Księżyca - singiel zatytułowany "Nów", zarejestrowany podczas koncertu w opuszczonym wówczas wrocławskim kościele św. Wincentego. Singiel składał się z czterech krótkich utworów. W 1994 trafił na polski rynek.

Jesienią 1996 r. do sklepów trafiła długogrająca płyta zatytułowana "Księżyc".

W 1999 wydana została trzecia płyta Księżyca - "Kwadra".

8 komentarzy:

DoomHammer pisze...

LP ma walnięte 3 ostatnie utwory, niestety.

ziggor pisze...

Przepraszam za moje przeoczenie.

Usunąłem już tamten link i dałem nowy - teraz LP Księżyc jest w 100 % pełnowartościowy. Co więcej nowa wersja jest w odrobine lepszej jakości.

Unknown pisze...

Piękna muzyka, zainspirowana chyba m.in. muzyką "dawną" (n.p. średniowieczną -- a właściwie naszymi wyobrażeniami o tym jak muzyka średniowieczna brzmiała...). "Zakopana" to naprawdę upiorny kawałek; przyprawił mnie o gęsią skórkę (niesamowity tekst)...

Mieszkam w Kanadzie od prawie dwóch dekad, dlatego to praktycznie cud, że o Księżycu usłyszałem już pod koniec lat 90-tych, jeszcze zanim internet stał się fenomenem. Znalazłem o tej grupie wzmiankę w jakimś zachodnim katalogu z muzyką industrialną i eksperymentalną. Potem przeczytałem pozytywną recenzję bodajrze w E.S.T. (Electric Shock Treatment) - legendarnym brytyjskim
fanzinie industrialnym, który był moim pierwszym podręcznikiem do "trudnej" muzyki.

Nie znałem nikogo kto interesował się tak zakręconymi klimatami ani wśród Polonii ani wśród znajomych Kanadyjczyków. W poszukiwaniu muzycznej pożywki zdany byłem w 100%-centach na własne siły... Warto jednak było samotnie "badać" różne ezoteryczne gatunki i "sceny". Nie zazdrościłem znajomym, którzy otępiali sobie mózgi (i słuch) myzyką "Top 40" albo nawet popularnymi kapelami "alternatywnymi". Kiedy znajomy ze szkoły spytał czy lubię muzykę alternatywną (n.p. indie rock), odpowiedziałem: "Kapele, których słycham są alternatywą do muzyki alternatywnej"... :)

Dzięki za udostępnienie tej świetnej płyty. (Teraz trzeba by poszukać tego albumu na CD...) Fenomenalny blog!

ziggor pisze...

Bardzo dziękuje za miłe słowa :)

Jeszcze dziś udostępnie ostatni album Księżyc - Kwadra (1999)

Niestety jakość nie jest najlepsza - lecz to jedyna wersja jaką kiedykolwiek widziałem/słyszałem, a z tego co wiem, to nikt też innej nie posiada.

Ankh pisze...

Witam. Ja również gratuluję świetnego bloga. Po nitce do kłębka i trafiłem na niego poprzez inne blogi :))) Oczywiście jestem łasy na Księżyc i zaraz będę sprawdzał. Pozdrawiam i dziękuję.

Artysta pisze...

księżyc w plikach flac, trzy części:
http://www.divshare.com/download/2593305-f10
http://www.divshare.com/download/2594006-c18
http://www.divshare.com/download/2587414-ba6

na divshare można dwa pliki jednocześnie ładować

DoomHammer pisze...

O jak miło! Istnieje szansa na więcej ciekawych FLACów?

Music_an pisze...

zajrzyj na
http://mutant-sounds.blogspot.com/2007/09/ksiyc-st-10-lp1996nw7-ep1993poland.html
w komentarzach będzie Rongwrong - Historia Alfonsa Czahora we flacach, tylko że każdy numer oddzielnie. sory, ale to był mój pierwszy upload...